Singapur spłoszył nas swoją nowoczesnością. Uwięzione w klimatyzowanym terarium nawet nie powąchałyśmy singapurskiego powietrza. Sztuczny świat lotniska, gdzie wśród szkła i metalu rosną orchidee a w wielkich stawach wśród wysokich drzew pluskają się gigantyczne czerwone ryby. Darmowy internet, hole wyściełane wykładzinami i cisza, dziwna jak na lotnisko