. Ruszamy z San Cristobal. Zrywamy się wcześnie i łapiemy colectivo do Comitan (1,5 h, 22,5 peso). Parę kilometrów przed miasteczkiem samochód staje. Kierowca myślał, że dojedzie na rezerwie. Teraz wyrusza na poszukiwanie benzyny a my siedzimy na poboczu. Nikt się nie złości. W końcu przecież kiedyś pojedziemy. W Comitan przesiadamy się do starego autobusu jadącego do Ciudad Cuauhtemoc przy granicy z Gwatemalą (1,5 h, 20 peso). W miasteczku odbywa się odprawa paszportowa. Dostajemy pieczątki wyjazdowe. Obezwładnieni upałem odpoczywamy chwile przed urzędem migracyjnym i dokarmiamy chude psy. Potem pakujemy się w trzy odrapane i ledwo trzymające się kupy taksówki (10 peso/os., ok. 20 min.) i jedziemy 4km do La Mesilla po stronie gwatemalskiej.