Długie przygotowania. Pierwszy raz jedziemy taką dużą grupą, która utworzyła się spontanicznie za pośrednictwem internetu.
Część osób znała się z poprzedniej wyprawy do Peru i Boliwii, reszta odpowiedziała na ogłoszenie zamieszczone w Internecie. Przed wyjazdem staraliśmy się poznać się bliżej, zakładając w tym celu stronę internetową. Wymienialiśmy się uwagami i na bieżąco komentowaliśmy stan przygotowań do wyprawy. Parę razy udało nam się spotkać, choć nie wszystkim razem.